Przedsiębiorców w Polsce czeka prawdziwa rewolucja w zasadach rozliczania samochodów firmowych. Od 1 stycznia 2026 roku w życie wchodzą przepisy, które drastycznie obniżą limit amortyzacji dla większości aut osobowych - ze 150 000 zł do zaledwie 100 000 zł. Zmiana ta, uchwalona jeszcze w 2021 roku jako część nowelizacji ustawy o elektromobilności, ma na celu zachęcenie firm do inwestowania w pojazdy niskoemisyjne. W praktyce oznacza to jednak wyższe obciążenia podatkowe dla niemal wszystkich przedsiębiorców korzystających z popularnych samochodów spalinowych i hybrydowych. Czasu na podjęcie decyzji i zakup auta na starych, korzystniejszych zasadach jest coraz mniej.
Jakie limity amortyzacji obowiązują obecnie
Do końca 2025 roku sytuacja jest stosunkowo prosta i dobrze znana przedsiębiorcom. Obowiązują dwa podstawowe limity amortyzacji, które określają maksymalną wartość samochodu, od której można dokonywać odpisów amortyzacyjnych zaliczanych do kosztów uzyskania przychodu:
- 150 000 zł dla samochodów osobowych z silnikami spalinowymi oraz hybrydowymi.
- 225 000 zł dla samochodów w pełni elektrycznych (BEV) i napędzanych wodorem.
Limit ten ma również zastosowanie do rozliczania rat leasingu operacyjnego oraz czynszów najmu długoterminowego.
Nowe limity od 1 stycznia 2026 roku. Kogo dotkną zmiany?
Od 1 stycznia 2026 roku prosty podział odchodzi w niepamięć. Nowe przepisy wprowadzają trzy progi, które są ściśle uzależnione od poziomu emisji dwutlenku węgla (CO2) danego pojazdu, mierzonej według procedury WLTP.
Nowe limity amortyzacji od 2026 roku będą wyglądać następująco:
- 225 000 zł dla samochodów zeroemisyjnych, czyli w pełni elektrycznych (BEV) i wodorowych (FCEV) - ten limit pozostaje bez zmian.
- 150 000 zł dla samochodów niskoemisyjnych, których emisja CO2 wynosi poniżej 50 g/km. W praktyce próg ten spełniają głównie nowoczesne hybrydy plug-in (PHEV).
- 100 000 zł dla wszystkich pozostałych samochodów osobowych, których emisja CO2 jest równa lub wyższa niż 50 g/km. Do tej grupy trafią praktycznie wszystkie samochody z silnikami benzynowymi i diesla, a także zdecydowana większość klasycznych hybryd (HEV) i miękkich hybryd (MHEV).
Co to oznacza w praktyce dla przedsiębiorcy
Obniżenie limitu dla najpopularniejszych aut na rynku z kwoty 150 000 zł do 100 000 zł to realny wzrost obciążeń podatkowych. W praktyce przedsiębiorca będzie mógł zaliczyć w koszty znacznie mniejszą część wartości samochodu.
Przykład: Przedsiębiorca kupuje w 2026 roku popularnego SUV-a z silnikiem benzynowym o wartości 180 000 zł.
- Na starych zasadach (do końca 2025 r.) mógłby zaliczyć w koszty odpisy amortyzacyjne do kwoty 150 000 zł.
- Na nowych zasadach (od 2026 r.) jego limit wyniesie już tylko 100 000 zł. Oznacza to, że aż 80 000 zł wartości samochodu nie będzie stanowiło dla niego kosztu uzyskania przychodu poprzez amortyzację.
Zakup, leasing, wynajem. Jak zmiany wpłyną na finansowanie
Nowe, niższe limity będą miały zastosowanie nie tylko do zakupu za gotówkę i amortyzacji, ale również do najpopularniejszych form finansowania, czyli leasingu operacyjnego i wynajmu długoterminowego. Przedsiębiorca, który po 1 stycznia 2026 roku weźmie w leasing samochód spalinowy o wartości 200 000 zł, będzie mógł zaliczyć w koszty raty leasingowe tylko do proporcji wartości 100 000 zł do 200 000 zł, czyli jedynie 50% ich wartości.
Co niezwykle istotne, branża leasingowa zwraca uwagę na potencjalny problem braku precyzyjnych przepisów przejściowych dla umów leasingu zawartych przed 2026 rokiem, a kontynuowanych po tej dacie. Choć wydaje się logiczne, że powinny one być rozliczane na starych zasadach, brak jasnego zapisu w ustawie budzi niepewność i jest przedmiotem dyskusji z Ministerstwem Finansów.
Ostatni dzwonek na zakup auta na starych zasadach
Ustawodawca przewidział jednak kluczowy przepis przejściowy dla samochodów kupowanych na własność. Nowe, niższe limity będą dotyczyć wyłącznie pojazdów wprowadzonych do ewidencji środków trwałych po 31 grudnia 2025 roku. Oznacza to, że wszystkie samochody nabyte i wprowadzone do majątku firmy do końca 2025 roku będą rozliczane na dotychczasowych, korzystniejszych zasadach przez cały okres ich amortyzacji.
Dla przedsiębiorców planujących zakup nowego samochodu firmowego jest to więc ostatni dzwonek. Decydując się na zakup i rejestrację auta do końca 2025 roku, "zamrażamy" sobie wyższy, 150-tysięczny limit na cały okres jego użytkowania w firmie. Z odkładaniem tej decyzji na kolejny rok wiąże się realna perspektywa znacznie wyższych kosztów podatkowych.